Był to austriacki arcyksiążę Franciszek Ferdynand Habsburg, który przewidział to, że zostanie zabity — to zdanie wypowiedział podczas spotkania ze swoim krewnym Karolem w Belwederze. Został zastrzelony w Sarajewie przez zamachowca w 1914 r.
Był bratankiem cesarza Franciszka Józefa, a w 1896 r. został następcą tronu Austro — Węgier, w związku z samobójczą śmiercią syna Franciszka Józefa, Rudolfa oraz własnego ojca. Arcyksiążę Ferdynand jako przyszłość monarchii habsburskiej trzymał wszechstronne wykształcenie, szybko awansował w armii, do której wstąpił dość wcześnie.
Złote monety historyczne – co warto wiedzieć?
Jego plany co do przebudowy Monarchii austro-węgierskiej były bardzo poważne i niosły za sobą wiele innowacji. Opierały się na stworzeniu państwa trójczłonowego. Franciszek Ferdynand miał pozytywny stosunek do Słowian Południowych i to oni mieli być trzecim narodem członkowskim. Jego wizją było stworzenie państwa na wzór USA, w którym każdy kraj miałby pewną autonomię.
W 1894 r. Franciszek Ferdynand poznał na balu w Pradze hrabiankę Zofię von Chotek. Ich miłość była zakazana od samego początku, dlatego utrzymywali swoją miłość w sekrecie. Uczucie przetrwało i mimo zakazu cesarza, arcyksiążę postawił na swoim i poślubił Zofię. Będące mezaliansem małżeństwo było powodem międzynarodowego skandalu i ograniczeniami dotyczącymi zachowania prawa do tronu przez Franciszka.
Arcyksiążę Ferdynand był zwolennikiem pokojowego rozwiązywania konfliktów, był także pozytywnie nastawiony do Rosji — co nie spodobało się Niemcom. Tymczasem to jego śmierć była bezpośrednią przyczyną wybuchy światowego konfliktu w 1914 r. w Sarajewie, gdzie arcyksiążę Ferdynand i jego żona zginęli.
Złota moneta Franciszka Józefa I
Korony Austro-węgierskie były walutą imperium i obowiązywały we wszystkich państwach tej monarchii. Złota moneta Franciszka Józefa I jest numizmatem, który jest dostępny również dzisiaj. Nie chodzi o duplikat, ale o autentyczną monetę z czasów carstwa austro-węgierskiego, wykonaną z cennego kruszcu.
Na awersie złota moneta ma wybitą ukoronowaną postać Cesarza Franciszka, który rządził przez wiele lat. W związku z jego ogromnym autorytetem wielokulturowa Monarchia austro-węgierska mogła cieszyć się wszech panującą jednością. Postać cesarza otoczona jest napisem: „FERENCZ JOZSEF I.K.A.CS. ÉS M.H.S.D.O. AP.KIR. – w skrócie jest to tytuł władcy.
Natomiast na rewersie w centralnym punkcie znajduje się herb Węgier oraz napis: “MAGYAR KIRÁLYSÁG” (Królestwo Węgier) oraz nominał – 10 KORONA.
Korony Austro-węgierskie zostały używane aż do momentu wprowadzenia własnej waluty i uruchomienia mennicy. Nawet pomimo rozpadu imperium.